This is old Zvezda GAZ-AAA. Not so good as newest MiniArt, but not so terrible, too. Simple, but with some fidly places.
Translate
czwartek, 13 września 2012
niedziela, 2 września 2012
VW Schwimmwagen
It was one of the strangest constructions in the car industry. Let's face the facts: even today one can't buy really effective and cheap car which can swim. VW 166 is still the most mass-produced amphibious car in history.
This is Eduard's ancient 1/16 model. Not without it's problems, but overall interesting and original construction. I like it, but it took me many years to finish it. (After it's time on the " shelf of doom" ;)
Model was presentet as feature article in armorama.com, so only one picture here. Rest on the link: http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=features&file=view&artid=4518
Była to jedna z najdziwniejszych konstrukcji stworzonych przez przemysł samochodowy. Prawdą jest, że nawet dziś nie da się kupić sprawnego i taniego samochodu, który potrafi pływać. Dlatego VW 166 pozostaje najliczniej wyprodukowanym samochodem- amfibią w całej historii motoryzacji.
Prezentowany tu model to stary produkt Eduarda w skali 1/16. Niezły, ale nie pozbawiony problemów. Budowa była ciekawym doświadczeniem, ale trwała wiele lat. ( Z czego najwięcej w "otchłani zapomnienia").
Model był prezentowany jako foto-relacja na Armoramie, dlatego tu tylko jedno zdjęcie.
czwartek, 23 sierpnia 2012
niedziela, 19 sierpnia 2012
M48 Tamiya 1/35. Blast from the past
Again, something from my archive. Old Tamiya's model with a few figures. Scene from Vietnam war. Built OOTB.
Znowu coś z mojego archiwum. Stary model Tamiyi z dodatkiem kilku figurek. Scena z wojny w Wietnamie. Sam model budowany "prosto z pudła"
Znowu coś z mojego archiwum. Stary model Tamiyi z dodatkiem kilku figurek. Scena z wojny w Wietnamie. Sam model budowany "prosto z pudła"
czwartek, 16 sierpnia 2012
Spitfire in Africa
This is one of my older models. Only 3 images left in my archive. So this is a kind od nostalgic voyage to the past. It's Airfix' Spitfire Mk. V in americans hands.
To jeden z moich starszych modeli. Pozostały mi po nim jedynie trzy zdjęcia, a więc to rodzaj nostalgicznej podróży w przeszłość. Model to stareńki Airfix 1/48. Spitfore Mk.V w rękach amerykańskich pilotów.
To jeden z moich starszych modeli. Pozostały mi po nim jedynie trzy zdjęcia, a więc to rodzaj nostalgicznej podróży w przeszłość. Model to stareńki Airfix 1/48. Spitfore Mk.V w rękach amerykańskich pilotów.
środa, 8 sierpnia 2012
P-26. Małe też jest piękne
When we say: "Yellow Wings" almost everybody knows what it means: golden years of american aviation. Hi-Tec, but with some romantic feelings. Aircraft from this part of history have very colorfull markings. But are also, relativerly small .This is the case of P-26's from Academy- my next model. In 1/48 it can compare with some 1/72 models. The true is, that it looks really good on images.
Kiedy mówimy "Yellow Wings" prawie każdy wie, że chodzi o złoite lata amerykańskiego lotnictwa. czas, gdy powstawały maszyny może4 nie aż tak bardzo zaawansowane technicznie, ale za to mające z pewnością duszę. Ozdobione pięknymi kolorowym oznaczeniami, były też relatywnie małe. Tak jest z moim następnym modelem, czyli P-26 Academy. Rozmiarami może się równać z niektórymi modelami w 1/72 i dopiero dobre zdjęcia są w stanie ":złapać" jego urodę.
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
MS-406.Bocian z Francji
Now its time for something bigger...I mean: 1/32 scale! MS-406 by Special Hobby. This plane is some kind of classic. For me very attractive in strange way: obsolet in time of birth, has very strong links with polish pilots in France in 1940's. Very nice resin cockpit, some problems with th windscreen ( too narrow, front glass had to be build from scratch). The highlight of this built are masks by Montex. No decals at all, just look on this bird on the side;)
Tym razem czas na coś większego...mam na myśli oczywiście skalę 1/32. MS-406 wyprodukował Special Hobby. Samolot raczej pokraczny, ale przez to, przynajmniej dla mnie, mający swój urok. No i oczywiście związany z polskim lotnictwem we Francji w 1940 r. Niezły żywiczny kokpit, trochę problemów z wiatrochronem, którego czołową płytę musiałem powiększyć. Zamiast kalkomanii użyłem masek Montexu. Nie było łatwo, ale z pewnością warto, szczególnie w tej skali. Widać to szczególnie po boćku:)
Tym razem czas na coś większego...mam na myśli oczywiście skalę 1/32. MS-406 wyprodukował Special Hobby. Samolot raczej pokraczny, ale przez to, przynajmniej dla mnie, mający swój urok. No i oczywiście związany z polskim lotnictwem we Francji w 1940 r. Niezły żywiczny kokpit, trochę problemów z wiatrochronem, którego czołową płytę musiałem powiększyć. Zamiast kalkomanii użyłem masek Montexu. Nie było łatwo, ale z pewnością warto, szczególnie w tej skali. Widać to szczególnie po boćku:)
niedziela, 5 sierpnia 2012
F-16D.Jastrząb odleciał
My recent project in last months was Kinetic's F-16D Polish Air Force. Not bad at all model, but with few problems ( most harder to fight was accuracy and fit nose cone and antennea). I used old good humbrols, airbrushed free-hand. I supose, Hasegawa edittion is better in details, so must try one some day...
Oto jeden z moich ostatnich projektów Kinteic F-16D polskiego lotnictwa. Niezły model, choć oczywiście z problemami.Najbardziej irytujące było spasowanie części dziobowej. Do malowania użyłem humbroli, malowanie aerografem " z ręki". Na rynku jest już wersja Hasegawy, kiedyś pewnie spróbuję z nią powalczyć.
Oto jeden z moich ostatnich projektów Kinteic F-16D polskiego lotnictwa. Niezły model, choć oczywiście z problemami.Najbardziej irytujące było spasowanie części dziobowej. Do malowania użyłem humbroli, malowanie aerografem " z ręki". Na rynku jest już wersja Hasegawy, kiedyś pewnie spróbuję z nią powalczyć.
wtorek, 22 listopada 2011
BT-5 na kołach
Model Zvezdy, raczej słabej jakości. Dodałem od siebie siatkę nad przedziałem silnikowym. Gąsienice też nie najlepsze, stąd pomysł, by pozostały na błotnikach. Trochę zabawy z brudzingiem, washami itp.W sumie: wdzięczny temat.
poniedziałek, 7 listopada 2011
Manewry z T-26
Model Zvezdy, Limited Edition, co oznacza poprawione wózki jezdne i ogniwkowe ogniwka. Model zupełnie przywoity, choć, aby nieco sobie utrudnić życie przebudowałem kratę na płycie tylnej. Figurce na czołgu miał towarzyszyć inny tankista, ale nie doczekał się dioramy.
środa, 2 listopada 2011
Zielono mi-24
Model Revella 1/48 ze wszystkimi jego wadami i zaletami. Wzbogacony o blachy Eduarda, z gruntownie przebudowanymi kabinami. Duzo pracy, efekt jak widać...
poniedziałek, 31 października 2011
Bez obawy przed wyzwaniami
Brytyski Challenger drugiej generacji ma swój niewątpliwy urok. Wprawdzie są tacy, którzy zarzucają mu np. brak mocy w silniku;), a przez to kłopoty z dotrzymaniem kroku np. Abramsom, ale zachowajmy zdrowy rozsądek! A dokąd miałby gnać na złamanie karku pojazd przeznaczony przecież swego czasu do odparcia wymuszonej wizyty w krajach Zachodu towarzyszy z układu warszawskiego?
piątek, 28 października 2011
Big Foot czyli Wielka Stopa w Iraku
Model Big Foot Italerii (1/35), podstawowej amerykańskiej ciężrówki, tutaj w wersji nieco "dozbrojonej". Dorzuciłem nieco dodatkowych blach, a na pakę półcalówkę na obrotnicy. Oczywiście można było dopieścić lepiej, ale i tak ma swój klimat.
Subskrybuj:
Posty (Atom)