Translate
czwartek, 23 sierpnia 2012
niedziela, 19 sierpnia 2012
M48 Tamiya 1/35. Blast from the past
Again, something from my archive. Old Tamiya's model with a few figures. Scene from Vietnam war. Built OOTB.
Znowu coś z mojego archiwum. Stary model Tamiyi z dodatkiem kilku figurek. Scena z wojny w Wietnamie. Sam model budowany "prosto z pudła"
Znowu coś z mojego archiwum. Stary model Tamiyi z dodatkiem kilku figurek. Scena z wojny w Wietnamie. Sam model budowany "prosto z pudła"
czwartek, 16 sierpnia 2012
Spitfire in Africa
This is one of my older models. Only 3 images left in my archive. So this is a kind od nostalgic voyage to the past. It's Airfix' Spitfire Mk. V in americans hands.
To jeden z moich starszych modeli. Pozostały mi po nim jedynie trzy zdjęcia, a więc to rodzaj nostalgicznej podróży w przeszłość. Model to stareńki Airfix 1/48. Spitfore Mk.V w rękach amerykańskich pilotów.
To jeden z moich starszych modeli. Pozostały mi po nim jedynie trzy zdjęcia, a więc to rodzaj nostalgicznej podróży w przeszłość. Model to stareńki Airfix 1/48. Spitfore Mk.V w rękach amerykańskich pilotów.
środa, 8 sierpnia 2012
P-26. Małe też jest piękne
When we say: "Yellow Wings" almost everybody knows what it means: golden years of american aviation. Hi-Tec, but with some romantic feelings. Aircraft from this part of history have very colorfull markings. But are also, relativerly small .This is the case of P-26's from Academy- my next model. In 1/48 it can compare with some 1/72 models. The true is, that it looks really good on images.
Kiedy mówimy "Yellow Wings" prawie każdy wie, że chodzi o złoite lata amerykańskiego lotnictwa. czas, gdy powstawały maszyny może4 nie aż tak bardzo zaawansowane technicznie, ale za to mające z pewnością duszę. Ozdobione pięknymi kolorowym oznaczeniami, były też relatywnie małe. Tak jest z moim następnym modelem, czyli P-26 Academy. Rozmiarami może się równać z niektórymi modelami w 1/72 i dopiero dobre zdjęcia są w stanie ":złapać" jego urodę.
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
MS-406.Bocian z Francji
Now its time for something bigger...I mean: 1/32 scale! MS-406 by Special Hobby. This plane is some kind of classic. For me very attractive in strange way: obsolet in time of birth, has very strong links with polish pilots in France in 1940's. Very nice resin cockpit, some problems with th windscreen ( too narrow, front glass had to be build from scratch). The highlight of this built are masks by Montex. No decals at all, just look on this bird on the side;)
Tym razem czas na coś większego...mam na myśli oczywiście skalę 1/32. MS-406 wyprodukował Special Hobby. Samolot raczej pokraczny, ale przez to, przynajmniej dla mnie, mający swój urok. No i oczywiście związany z polskim lotnictwem we Francji w 1940 r. Niezły żywiczny kokpit, trochę problemów z wiatrochronem, którego czołową płytę musiałem powiększyć. Zamiast kalkomanii użyłem masek Montexu. Nie było łatwo, ale z pewnością warto, szczególnie w tej skali. Widać to szczególnie po boćku:)
Tym razem czas na coś większego...mam na myśli oczywiście skalę 1/32. MS-406 wyprodukował Special Hobby. Samolot raczej pokraczny, ale przez to, przynajmniej dla mnie, mający swój urok. No i oczywiście związany z polskim lotnictwem we Francji w 1940 r. Niezły żywiczny kokpit, trochę problemów z wiatrochronem, którego czołową płytę musiałem powiększyć. Zamiast kalkomanii użyłem masek Montexu. Nie było łatwo, ale z pewnością warto, szczególnie w tej skali. Widać to szczególnie po boćku:)
niedziela, 5 sierpnia 2012
F-16D.Jastrząb odleciał
My recent project in last months was Kinetic's F-16D Polish Air Force. Not bad at all model, but with few problems ( most harder to fight was accuracy and fit nose cone and antennea). I used old good humbrols, airbrushed free-hand. I supose, Hasegawa edittion is better in details, so must try one some day...
Oto jeden z moich ostatnich projektów Kinteic F-16D polskiego lotnictwa. Niezły model, choć oczywiście z problemami.Najbardziej irytujące było spasowanie części dziobowej. Do malowania użyłem humbroli, malowanie aerografem " z ręki". Na rynku jest już wersja Hasegawy, kiedyś pewnie spróbuję z nią powalczyć.
Oto jeden z moich ostatnich projektów Kinteic F-16D polskiego lotnictwa. Niezły model, choć oczywiście z problemami.Najbardziej irytujące było spasowanie części dziobowej. Do malowania użyłem humbroli, malowanie aerografem " z ręki". Na rynku jest już wersja Hasegawy, kiedyś pewnie spróbuję z nią powalczyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)